Zwrócił się do władcy świata, ekumenicznie

Zwolennicy Donalda Trumpa, którzy nie uznają wyniku ostatnich wyborów na prezydenta USA, w kilku miastach Ameryki, między innymi w Waszyngtonie,  zorganizowali  „Marsze Jerycha”.
Nazwa marszu, to oczywista pogróżka w stronę przeciwników politycznych - aluzja do zburzenia biblijnego Jerycha przez Izraelitów podczas zajmowania przez nich Ziemi Obiecanej.
Dla przypomnienia, Izraelici nie szturmowali murów Jerycha, lecz maszerowali wokół miasta prowadzeni przez kapłanów grających na trąbach, przez sześć kolejnych  dni okrążyli miasto jeden raz, siódmego dnia zaś wykonali siedem okrążeń, na koniec wydali okrzyk, po którym mury się rozpadły. Wtedy Izraelici weszli do miasta i zabili wszystkich mieszkańców , z wyjątkiem jednej rodziny.
Amerykańskie marsze też mają charakter religijny, a ściślej ekumeniczny, czyli szatański.
 
ekumenizm, ekumenia  [gr.], 
dzieło pojednania i zjednoczenia Kościołów chrześcijańskich i samych chrześcijan.
E. ma sprzyjać dialogowi i umożliwiać współpracę opartą na wzajemnym zrozumieniu i tolerancji, propagować porozumienie, a w dalszej perspektywie przywrócenie jedności doktrynalnej, sakramentalnej i organizacyjnej chrześcijan; warunkiem wzajemnego zbliżenia ma być również nawiązywanie dialogu z niechrześcijanami i niewierzącymi. (Encyklopedia PWN)
 
Katolicki portal LiveSiteNew`s  informuje,
 
„Marsze Jerycha, które odbywają się jednocześnie w stolicach stanów w całym kraju, mają na celu „zbiorową modlitwę do Boga o wstawiennictwo, ujawnienie szczególnej ciemności i wprowadzenie sprawiedliwości”, w szczególności „za uczciwość wyborów, przejrzystość i reformę w celu zachowania wolnych i uczciwych wyborów w Ameryce na to pokolenie i przyszłe pokolenia - wolne od jakiejkolwiek korupcji lub ingerencji, zarówno zagranicznej, jak i krajowej. ” Marsze Jerycha zrodziły się z wizji, którą ewangelik i katolik otrzymali niezależnie od siebie, ludzi wiary, którzy spotykają się, aby się modlić, być zjednoczeni i powstać w obronie prawdy i sprawiedliwości.”
Do uczestników marszu w Waszyngtonie przemówił, między innymi, znany na całym katolickim świecie, arcybiskup Carl Maria Vigano:
 
„Na tej ziemi jesteśmy także dziećmi ojczyzny, która nas urodziła, w której zostaliśmy wychowani i wykształceni, ojczyzny, której służyliśmy z oddaniem i odwagą.Bądźcie dumni, jako chrześcijanie i patrioci, mogąc dziś dawać świadectwo swojej wierze w Boga i miłości do Stanów Zjednoczonych Ameryki, do ich konstytucji i do prezydenta Donalda J. Trumpa.
 
Niezły odjazd, lecz spójny z wypowiedziami szeregowych uczestników marszu.
 
 
 
Zaczęliśmy nasz dzień od różańca, prosząc wszystkich świętych w niebie, aby byli z nami w tym dniu
 
 

 
„Dzisiaj jest święto Naszej Pani z Guadalupe, zamierzamy pokropić wodą święconą i błogosławioną solą wokół Sądu Najwyższego i Kapitolu”,
 
Prezydent Trump (protestant),  jak widać, nie ma nic przeciwko ekumenizmowi
 
 
 
 
14 listopad 2020, święto Divali
 

Zdjęcia: lifesitenews, zeenews.india.com