Wśród Żydów w I w ne nie było niebieskookich blondynów o europejskich rysach

 

 

Zaskakujący wizerunek Jezusa Chrystusa przedstawiła grupa naukowców ze Stanów i Wielkiej Brytanii. W oparciu o m.in. dane antropologiczne doszli do wniosków, że Mesjasz najprawdopodobniej był niskim mężczyzną o muskularnej budowie ciała. Miał także m.in. szeroką twarz i krótkie lokowane czarne włosy.   –  Wizerunek ten jest prawdopodobnie bliższy prawdy niż przedstawiane do tej pory – powiedziała Alison Galloway, profesor antropologii z amerykańskiego Uniwersytetu w Kalifornii. Odniosła się do pracy dr Richarda Neava związanego z Uniwersytetem w Manchesterze, który wraz z brytyjskim artystą stworzył przybliżony wizerunek Jezusa Chrystusa.
W badaniach brano pod uwagę dane antropologiczne, kulturowe oraz fragmenty Biblii. Współpracując z zespołem kryminologów opracowano charakterystykę czaszek ludzi żyjących na początku ery na Bliskim Wschodzie. 
http://www.tvp.info/23178594/niski-muskularny-o-ciemnej-karnacji-naukowcy-przedstawili-nowy-wizerunek-jezusa

 







zdjęcie; popularmechanics.com

 

Trudno się zgodzić ze zdaniem, że wizerunek jest zaskakujący, przecież dla każdego jest oczywiste, żewśród Żydów w I w ne nie było niebieskookich blondynów o europejskich rysach. W Biblii można przeczytać, że nie było łatwo odróżnić Żyda od Egipcjanina;

Nie jesteś więc Egipcjaninem, który niedawno podburzył i wyprowadził na pustynię cztery tysiące sykaryjczyków? (39) Ja jestem Żydem z Tarsu - odpowiedział Paweł - obywatelem znacznego miasta w Cylicji”(Dz 21:38 BT)

 

Biblia opisuje też kolor skóry Jezusa

 

A nogi jego podobne mosiądzowi, jakoby w piecu rozpalone, a głos jego jako głos wielu wód.”(Ap 1:15 Bg)

A Aniołowi zboru Tyjatyrskiego napisz: To mówi syn Boży, który ma oczy swoje jako płomień ognia, a nogi jego podobne są mosiądzowi”(Ap 2:18 Bg)

 

W roku 1920 w Syrii nad rzeką Eufrat, podczas kopania okopów brytyjscy żołnierze natrafili na starożytne miasto Dura Europos. Dziesięć lat później archeolodzy odkryli tam synagogę z końca II wieku, a w niej znakomicie zachowane kunsztowne freski przedstawiające sceny i postacie biblijne.

Oto Mojżesz,







 

 

wikipedia

Jak widać, nie przypomina Europejczyka.

    Pierwsi chrześcijanie nie wykonywali żadnych wizerunków, Orygenes pisze, że Pismo święte tak surowozabrania „świątyń, ołtarzy i obrazów", że chrześcijanie są ,,gotowi iść raczej na śmierć, jeśli trzeba, niż skazić swoje pojęcie Boga wszechrzeczy przez jakieś tego rodzaju wykroczenia".

Sytuacja uległa zmianie wraz  z przejęciem chrześcijaństwa przez pogańskiego cesarza Konstantyna i założeniem Kościoła katolickiego.

 Konstantyn, chcąc uczynić religię pociągającą dla pogan,wprowadził zewnętrzne ozdoby, do których przywykli w swojej własnej religii. (….)  Świątynie ku czci poszczególnych świętych ozdabiane w związku ze świętami gałęziami drzew, kadzidło, lampy, świece, ślubowane ofiary dziękczynne za powrót do zdrowia, woda święcona, prawo azylu, dni święte i całe okresy liturgiczne, używanie kalendarza, procesje i błogosławieństwo pól, szaty liturgiczne, tonsura, pierścień małżeński, zwracanie się ku wschodowi,obrazy  w okresie późniejszym,  być może śpiew kościelny i Kyrie eleison -wszystko to jest pochodzenia pogańskiego i zostało uświęcone  przez przejęcie do Kościoła

( bł.,J.H.Newman, kardynał)

 Zaczęto tworzyć wizerunki, żeby się do nich modlić i im się kłaniać. W tym celu usunięto z Dekalogu drugie przykazanie.

 Ponieważ nie widzieliście żadnej postaci wtedy, kiedy Jahwe przemawiał do was spośród płomieni ognia na górze Horeb, (16) pamiętajcie, żebyście nie ulegali zgubnemu złudzeniu i nie próbowali sobie czynić podobizny lub posągu jakiegoś bożka czy to w postaci mężczyzny lub kobiety” (Pwt.pr 4:15:16 BWP)







 

 

wikipedia

 Chrystus Pantokrator, jak widać nie przypomina dzisiejszego wizerunku Jezusa, obowiązującego w zachodnim Kościele od przełomu XV i XVI wieku.

Właśnie wtedy papieżem był Aleksander VI (Rodrigo Borgia), którego pontyfikat Kościół próbuje dyskretnie przemilczeć, ale nie dlatego, że papież był mordercą, syfilitykiem, zboczonym kazirodcą, który żył z własną córką, lecz z uwagi na jego wiekopomne dzieła.

Po pierwsze, wydanie sygnału do ludobójstwa (dzisiaj eufemistycznie nazwanego ewangelizacją) mieszkańców Ameryki Łacińskiej - bulla Inter caetera ,  4 maja 1483.

Z pośród innych dzieł pożądanych dla boskiego majestatu i zgodnych z życzeniem naszego serca, z pewnością najważniejszym jest, aby wiara katolicka i religia chrześcijańska, szczególnie w naszych czasach, była wszędzie wywyższana, umacniana i rozszerzana, przez co zyskamy zdrowie dla dusz naszych, a narody barbarzyńskie by były podbite i doprowadzone do tego samego”

 

Po drugie, to właśnie Aleksander VI zarządził aby wizerunkowi Chrystusa nadać europejski wygląd.

Interesujące może się wydać wyjaśnienie, co go do tego skłoniło.

Wiadomo, że w świecie kłamstwa każde zjawisko ma co najmniej dwie przyczyny - tę, która dobrze brzmi, czyli oficjalną - oraz drugą - prawdziwą.

Oficjalną przyczyną zmiany wizerunku Chrystusa było to, że uczestnikom krucjat, mordowani przez nich muzułmanie i żydzi wydawali się być do Chrystusa zbyt podobni. Na marginesie należy zauważyć, że od czasu ostatniej krucjaty minęło dwieście lat.

Za prawdziwą przyczynę zmiany uważa się chęć uwiecznienia papieskiego syna, syfilityka i mordercy, kardynała Cesare Borgia

Oto kardynał Cesare Borgia na obrazie Altobelo Melone,







wikipedia,

Współczesne wyobrażenie Jezusa







catholictradition.org

 

 

Następca Aleksandra VI, papież Juliusz II uważał, że Aleksander VI paktował z Szatanem..

„Nie będę mieszkał w pokojach, które zajmowali Borgiowie. Aleksander  pohańbił Kościół jak nikt dotąd. Papiestwo zdobył z pomocą diabelską. Pod groźbą ekskomuniki zabraniam wszystkim mówić i nawet myśleć o tym człowieku - niech  jego imię i czyny pochłonie mrok niepamięci. Jego imię ma być usunięte ze wszystkich dokumentów i not; czasjego panowania ma być zapomniany

 ..więc nic dziwnego, że najgorętszym pragnieniem Borgiów było być na zawsze zapamiętanym i odbierać od ogłupionych ludzi nienależną cześć.

 A zatem cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają

(Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, II-II, 81, 3, ad 3).

 

W sposób niezamierzony powyższe wyjaśnienie potwierdził katolicki portal Fronda.pl,który opisał historię zdjęcia Jezusa wykonanego współcześnie

„Zdjęcie przedstawia Pana Jezusa, z którego emanuje piękno, łagodność i pokora. Żaden z artystów nie namalował tego obrazu. To sam Jezus dał się … sfotografować włoskiemu stygmatykowi, bratu Elia (Eliasz).







 

 

Fronda.pl

W Polsce zna go pewno mało kto, natomiast we Włoszech ciągną do niego rzesze wiernych, licząc na jego wstawienniczą modlitwę i charyzmat uzdrawiania. Wiele osób widywało brata Elia, jak będąc sam, z kimś rozmawia. Pytano go wielokrotnie: „Z kim rozmawiasz? Kogo widzisz?”. Brat Elia, zmęczony tymi pytaniami, zwrócił się z tym do Jezusa. A Jezus, w odpowiedzi, wysłał go do pobliskiego kościoła w celu sfotografowania białej ściany. Z 36 zrobionych zdjęć wszystkie wyszły białe, z wyjątkiem jednej kolorowej fotografii.”

http://www.fronda.pl/a/niemozliwe-a-jednak-oto-jak-naprawde-wygladal-jezus-chrystus,59915.html

 

Takich „objawień”, pochodzących wprost od Szatana, nawet Kościół nie uznaje, więc oczywistym jest, że zdjęcie zrobione przez brata Elię jest oszukańcze.

 

Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców.” Mt 7:18 BT)

 Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy,” (1Ko 11:14 BT)

 "A pozostali ludzie, nie zabici przez te plagi, nie odwrócili się od dzieł swoich rąk, tak by nie wielbić demonów ani bożków złotych, srebrnych, spiżowych, kamiennych, drewnianych, które nie mogą ni widzieć, ni słyszeć, ni chodzić"
(Ap 9:20 BT)

 

 

J.H. Newman, ”O rozwoju doktryny chrześcijańskiej”

N. Cawthorne, „Bardzo prywatne życie papieży”

 zdjęcie wprowadzające "Wikipedia"